Ludzie zawsze oceniają tylko efekt końcowy, a mało kto widzi drogę, którą trzeba przejść. Kamila zanim do nas trafiła była 2 lata na redukcji. Bez żadnych rezultatów. Nic więc dziwnego, że miała konkretne obawy przed rozpoczęciem współpracy z trenerem.
W dzisiejszym case study zobaczysz jej przemianę zza kulis.
11 luty vs 25 maj
w Ponad Poziom
Kamila bała się, że znowu powtórzy się najczarniejszy scenariusz: brak efektów mimo starań i szybki spadek motywacji. Sama myśl o diecie powodowała odruch wymiotny i stres. I nic w tym dziwnego! Mimo to, postanowiła spróbować jeszcze raz.
Czy obawy były słuszne?
Jak najbardziej! Internet jest pełny smutnych historii osób, które nieskutecznie próbowały walczyć o lepszą sylwetkę. Według guru na YouTubie wszystko wygląda pięknie, a cały proces wydaje się być prosty. Jednak “wejdź na deficyt i policz sobie makro” w praktyce już nie wygląda tak ciekawie. Okazuje się, że spalanie tłuszczu w teorii, a w praktyce, to jak Instagram vs Rzeczywistość.
Nie zawsze było kolorowo
Choć efekt końcowy jest piorunujący, to nie zawsze było kolorowo. Kamila borykała się, ze spadkami motywacji i brakowało jej wiary w siebie. Zastanawiasz się, jak Kamila sobie z tym poradziła? Zaraz zobaczysz.
Spis treści:
- Początki współpracy
- Koniec ze spadkami energii i motywacji
- Nasz sposób na smukłe uda i podniesione pośladki
- Tego się nie spodziewała
- Czy program Obsession® jest przereklamowany?
- Dieta i trening to nie wszystko
- Dobra redukcja jest jak partia szachów
- Co poszło nie tak?
- To nie koniec przeszkód
- Redukcja tłuszczu tylko w klatce?
- Czy Kamila teraz się głodzi?
- Apetyt rośnie w miarę jedzenia
- Skutki uboczne współpracy
- A co na to znajomi?
- Ten problem może dotyczyć też Ciebie!
- Podsumowanie
- Smutna informacja
Początki współpracy
Cel był jasny. Kamila chciała zrzucić kilka kilogramów po ostatniej ciąży i wysmuklić uda.
Czy wierzyła, że jej się to uda? Zdecydowanie nie.
Jej wiara w siebie była mocno podkopana po nieustannej walce bez rezultatów. Ale do czasu!
Zdjęcia przed rozpoczęciem współpracy:
Zaczęliśmy od wstępnego wywiadu. Od razu zdiagnozowaliśmy główne problemy Kamili, przez które wcześniej nie udało się zrobić formy:
- zbyt mało kalorii w diecie powodowało spadki energii i nastroju,
- monotonia mocno frustrowała i psuła humor,
- nieprzemyślane treningi z przeładowaną objętością bardzo szybko doprowadzały do przetrenowania, a motywacja spadała poniżej zera,
- waga? spojrzenie na nią powodowało kaskadę działań, które doprowadzały do złych decyzji i całkowitego zahamowania postępów.
I ciągle to samo błędne koło. Te same rozwiązania i ten sam brak efektów. Przez 2 lata. Dlatego nie dziwi nas, że Kamila na samym początku bała się, że:
- czeka ją kolejna głodówka i jej myśli znów będą krążyć tylko wokół jedzenia,
- szybko straci motywację i zapał tak jak za każdym razem do tej pory,
- po prostu znów jej się nie uda i skończy z jeszcze wyższą wagą.
Właśnie dlatego odpowiedni wywiad wstępny jest tak istotny. Potrafi wyeliminować ponad 90% najczęstszych błędów i problemów. A razem z nimi ich konsekwencje.
Koniec ze spadkami energii i głodem
Głównym problemem Kamili była dieta. Jadła zdecydowanie za mało!
Znacznie podnieśliśmy kalorie na start, ustaliliśmy odpowiedni rozkład makro i wysłaliśmy dietę Kamili. Była zachwycona. Kalorii było dużo, dużo więcej, dlatego mogła odetchnąć z ulgą. Problem “będę głodna i nie wytrzymam” rozwiązany.
Wartości odżywcze na samym początku:
Dzień treningowy:
- Białko: 114g
- Węglowodany: 215g
- Tłuszcz: 79g
- Kalorie: 2025
Dzień nietreningowy:
- Białko: 106g
- Węglowodany: 138g
- Tłuszcz: 81g
- Kalorie: 1722
Już po tygodniu było widać pierwsze rezultaty.
Jakie? Mnóstwo energii, która przełożyła się na treningach i podczas codziennych aktywności. Po napadach głodu i ciągłym zmęczeniu nie było nawet śladu.
Przykładowe posiłki z diety Kamili:
Monotonia? O niej też nie było mowy. Po 3 propozycje posiłków w dniach treningowych i nietreningowych pozwalały na to, żeby praktycznie w każdy dzień tygodnia jeść co innego.
Oprócz gotowych propozycji nasi podopieczni otrzymują również listę dokładnie przeliczonych zamienników produktów. 2 strony A4, jest tego naprawdę sporo. Wystarczy, że mają ochotę i… mogą codziennie jeść zupełnie inne dania. Nawet przez kilka miesięcy. Jednak Kamila głównie korzystała z propozycji przygotowanych przez nas, bo tak bardzo je polubiła.
Sposób na smukłe uda i podniesione pośladki
Naszym celem były smukłe uda i podniesione pośladki. Taki target lubimy najbardziej. Obserwowaliśmy i podziwialiśmy z boku progres jaki robi Kamila. Program Obsession® w warunkach domowych sprawdził się wyśmienicie. Od czasu, do czasu wprowadzaliśmy delikatne modyfikacje, żeby utrzymać tempo na optymalnym poziomie.
Kamila wykorzystała program najlepiej jak się tylko dało. Z tygodnia na tydzień szła do przodu, niczym Lewis Hamilton w najlepszym bolidzie Mercedesa. Tylko nasz wyścig skończył się formą. Uwielbiamy współpracować z tak ambitnymi osobami.
Celem, który Kamila zaznaczyła jako dodatkowy był oporny tłuszcz na brzuchu. W tym kontekście nic nie sprawdza się tak dobrze jak treningi na wysokim lub bardzo wysokim pułapie tlenowym. Fat Killer zrobił tutaj odpowiednią robotę. Resztki tłuszczu zostały dopalone.
Tego się nie spodziewała
Jak Kamila zareagowała na nową dietę i trening? Koniecznie musisz to zobaczyć.
Muszę napisać o tym jak moje samopoczucie się niesamowicie odmieniło. Rozpiera mnie energia!!! Skończyło się przysypianie w ciągu dnia, zalewanie się litrami kawy, uczucie zimna, rozdrażnienie… wystarczyło więcej jeść 🤦🏻♀️ A minął tylko tydzień! Nigdy nie miałam tak rozpisanej michy. Chodziłam wiecznie głodna, podjadałam. Po dwóch godzinach od sytego posiłku miałam ochotę znów jeść. Teraz jest zupełnie inaczej. Jem po prostu co 4 godziny tylko dlatego, żeby był stały dowóz energii. Niesamowite, serio…zero ochoty na słodycze i inne śmieci. Mogłabym pisać w nieskończoność o tym jak jest mi wreszcie dobrze 😉
(pisownia oryginalna)
Głodówka? Nigdy w życiu. Rozdrażnienie i frustracja bardzo szybko minęły, a Kamila przestała zalewać się litrami kawy, by mieć siłę utrzymać się na nogach.
Czy program Obsession® jest przereklamowany?
Czy program Ponad Poziom Obsession® to tylko chwyt marketingowy i nie różni się niczym od innych treningów? Kamila ma zupełnie odmienne zdanie na ten temat:
Gra jest warta świeczki! Ile ja się żelastwa naprzerzucałam przez ostatnie lata, żeby zrobić formę…a tu pyk, 8 tygodni, dwie gumki i wreszcie ciałko rzeźbi się jak zawsze chciałam. Nie odpuszczam, cisnę dalej
(pisownia oryginalna)
Dieta i trening to nie wszystko
Sam jadłospis i nawet najlepszy program treningowy nie wystarczą. Do tej pory Kamilę najmocniej gubiła… zła ocena własnych efektów. Tak, dobrze czytasz. Nie wiedziała jak je interpretować i myślała, że źle jej idzie. Co robiła w konsekwencji? Frustrowała się, niecierpliwiła i ucinała kalorie! Efekt? Już na samym początku tego case study o nim wspominaliśmy. 2 lata bez efektów. I ciągle to samo błędne koło.
Dobra redukcja jest jak partia szachów
Nasze rozwiązanie jest bardzo proste. Żadnemu podopiecznemu nie odpuszczamy raportów. Analizujemy je z zimną krwią i wymagamy regularności. Raporty zawierają wagę, pomiary, zdjęcia sylwetki oraz stopień realizacji diety i treningów.
W ten sposób nie ma czegoś takiego jak “wydaje mi się”, “idzie za wolno” lub “idzie za szybko”.
Czysta, strategiczna ocena. Tak samo skrupulatnie, na chłodno wprowadzamy modyfikacje. I każdy kolejny tydzień przebiega dokładnie tak jak to zaplanujemy.
U Kamili nie było inaczej. Dzięki raportom problem ze złą interpretacją wyników nie pojawił się ani raz.
Tabela raportów:
Co poszło nie tak?
Droga po formę nie zawsze jest usłana różami. Na redukcji głowa potrafi płatać figle. Nie ominęło to również Kamili. W pewnym momencie zaczęły pojawiać się problemy. Pierwszym z nich było nadmierne porównywanie się do innych.
Powolutku do przodu, wizualnie chyba też. Ale idzie to jak krew z nosa🤭 Z wypiekami na twarzy oglądam relacje Waszych podopiecznych, którzy gubią kilogramy w błyskawicznym tempie. No ze mną idzie opornie🤷🏻♀️🤪
(pisownia oryginalna)
Kamila nakładała na siebie niepotrzebną presję porównując się do innych. Podkopywała w ten sposób wyniki swojej pracy i niepotrzebnie się demotywowała.
Mimo, że robiła rewelacyjnych progres! Patrząc na jej przemianę nawet nam jest ciężko uwierzyć, że to trwało tylko 3 i pół miesiąca.
Widzisz? Psychika podczas redukcji potrafi naprawdę sporo namieszać. Jednak będąc w Ponad Poziom, Kamila nie musiała niczym się przejmować. Momentalnie sprowadziliśmy ją na Ziemię i uświadomiliśmy jej, że progres jaki robi jest bardzo dobry.
To nie koniec przeszkód
Po drodze zaczęły się pojawiać różne okazje. Urodziny, wyjazd, czy obiad u babci. Na deficycie zawsze każdy ma ochotę na dodatkowe kalorie. Dlatego podczas spotkań pełnych jedzenia tak łatwo złamać dietę.
Redukcja tłuszczu tylko w klatce?
Spokojnie. Nie zamknęliśmy Kamili w złotej klatce restrykcji. Po prostu wliczyła to w bilans. Dzięki temu mogła połączyć “normalne życie” z robieniem formy. I to życiowej! Jedyne z czego zrezygnowała podczas współpracy to z tłuszczu na udach i brzuchu.
Czy Kamila teraz się głodzi?
Skoro poziom tłuszczu jest dużo niższy to pewnie je dwa razy mniej? Tak powiedziałby guru z YouTuba, prawda? Nic bardziej mylnego. Metabolizm to nieporównywalnie mocniej skomplikowana maszyna niż kalkulator, który potrafi tylko dodawać i odejmować. Modelowanie sylwetki to nie tylko obcinanie kalorii czy dokładanie aerobów.
Metabolism Hacking® nie bez przyczyny cieszy się tak ogromną popularnością. Po prostu efekty, które dowozi najłatwiej określić słowem “hakowanie”.
Kamila zrobiła formę, wygląda fenomenalnie i nie głodzi się. Wręcz przeciwnie. 26 maja rozpoczęliśmy okres masowy i kalorie praktycznie z każdym raportem rosną.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Apetyt zawsze rośnie w miarę jedzenia? To prawda! Miało być tylko kilka kilogramów mniej, a teraz Kamila wyznacza już sobie kolejne cele. My jak zawsze dostosowujemy resztę.
Zwiększamy pośladki, a uda zostawiamy takie jak są. Szczupłe. Podczas okresu na bardzo wysokich kaloriach będziemy manipulować poszczególnymi składowymi tak, aby zachować przez cały ten czas najniższy, możliwy poziom tkanki tłuszczowej.
Pierwszy miesiąc budowania już za nami.
Sylwetka, jak dla mnie bomba🤩 To jest moja życiówka! Nigdy tak dobrze nie wyglądałam 🥰 Ramiona, brzuch, pośladki…REWELACJA!!!
(pisownia oryginalna)
Skutki uboczne współpracy
Czy Kamila jest w stanie je zaakceptować? A może ostatecznie będzie chciała złożyć reklamację?
Niestety jestem zmuszona złożyć reklamację na usługi Ponad Poziom. Co tu się od*ebało?! 58,8kg?! Przecież miało być 59kg. A tak całkiem poważnie, to jest mega!!! Dotarłam do takiego etapu, że czuję się rewelacyjnie w swoim ciele. Pewna siebie, nieskrępowana, uśmiechnięta. Ubieram to, co chcę, nie mając już z tyłu głowy wątpliwości: czy aby na pewno w tym dobrze wyglądam? We wszystkim dobrze wyglądam 🤪 Choć niewiele już mi tych ubrań zostało…
(pisownia oryginalna)
Co na to znajomi?
Patrzą i podziwiają. I słusznie. Za tak solidną, ciężko wykonaną pracę, należą się ogromne brawa!
Dużym plusem jest też feedback ze strony znajomych, którzy mówią: Kama, Tobie widać kratę pod ubraniem! Kama, jak zrobić takie piękne ramiona?! Pierwszy raz widzę na żywo taką sylwetkę! Miło to słyszeć, naprawdę
(pisownia oryginalna)
Ten problem może dotyczyć też Ciebie
Dobrze czytasz, ten problem może dotyczyć też Ciebie! Kamila uświadomiła sobie coś bardzo ważnego. To nie ona była przyczyną wcześniejszych niepowodzeń. Od początku problem nie tkwił w niej. Potrzebowała tylko odpowiedniego wsparcia i narzędzi, którymi był odpowiedni jadłospis i program treningowy by rozwinąć skrzydła. Resztę zrobiła już sama. I z tego jesteśmy najbardziej dumni.
Podsumowanie
- Żeby zrobić formę życia Kamila nie musiała się głodzić. Wręcz przeciwnie, poprzednio głodówki były bardzo dużym błędem.
- Problem nie tkwił w Kamili tylko w braku odpowiedniej wiedzy. Słuchała nieodpowiednich osób. Brak wsparcia również nie pomagał.
- 2 lata niepowodzeń nie przekreśliły szansy na wymarzoną sylwetkę. Wcześniej brakowało jej tylko dostoswanych narzędzi.
- Organizm Kamili już po pierwszym tygodniu świetnie zareagował na większą ilość kalorii i wprowadzanie odpowiednio dostosowanego programu treningowego. Wykorzystaliśmy nasz sprawdzony Obsession® i Fat Killer.
- Analiza postępów i odpowiedni komentarz były kluczowe, aby zachować pełną kontrolę nad tempem przemiany i przede wszystkim, nauczyć Kamilę doceniać się za rewelacyjny progres.
- Kamila przestała porównywać się do innych i nabrała ogromnej pewności siebie. Jedyna osoba do której się porównuje teraz to ona, z przeszłości.
- Kamila jest najlepszym dowodem na to, że formę można zrobić zawsze, a po ciąży da się wyglądać najlepiej w życiu.
Jesteśmy bardzo dumni z naszej podopiecznej Kamili! Wykonała ogrom ciężkiej pracy i udowodniła, że mimo obaw i szeregu niepowodzeń jest w stanie zrealizować swoje marzenie sylwetkowe. I to po ciąży. Forma jest życiowa, ale czujemy, że to dopiero początek naszej przygody.
Smutna informacja
Mamy smutną informację dla osób, które chciałby rozpocząć współpracę z nami. Nie ma miejsc. Wystartowaliśmy z okresem budowy pośladków i nie tylko, a Kamila zostaje w Teamie. Nie zwalnia jeszcze swojego miejsca. Nie ukrywamy, że bardzo nas cieszy, bo współpraca z nią to czysta przyjemność!
Chcesz dołączyć do Ponad Poziom?
Dołącz do listy zainteresowanych współpracą i przygotuj się na kolejne otwarcie zapisów.
A może e-book?
E-book Ready to CHEAT pozwoli Ci pogodzić pracę nad sylwetką z życiem towarzyskim.
Co zjeść na mieście na redukcji? Co podczas wesela? Jak wliczyć obiad u babci? Czy wakacje zniszczą moje efekty? Mogę napić się alkoholu czy jest zakazany? Wszystko na bazie 6 letniego doświadczenia w pracy z podopiecznymi. Razem z naszymi gotowymi rozwiązaniami na każdą okazję.
Chcesz więcej takich kejsów?
Zostaw w komentarzu pod artykułem “chcę więcej”.
Będziemy wdzięczni za docenienie pracy Kamili i naszej kilkoma słowami!
Do przeczytania,
Wiktor i Arek
Ponad Poziom
