BLOG

Rotacja węglowodanów. Przełom dla formy

Dzisiaj podzielimy się z Tobą fragmentem 12 lekcji szkolenia skutecznego spalania tłuszczu. Tematem przewodnim jest rotacja węglowodanów, która odmienia oblicze formy. Jeśli jeszcze nie dołączyłeś/aś do naszego Gangu Ponad Poziom w którym prowadzimy szkolenie, to w kilka minut zobaczysz jak dużo tracisz. Ty i Twoja forma.

Rotacja węglowodanów

Zapnij pasy. Zaczynamy lekcję 12:

Dosłownie wczoraj dzwonili z Ministerstwa Obrony Narodowej z prośbą o wsparcie. Po zobaczeniu metamorfoz naszych dziewczyn stwierdzili, że brakuje im rakiet. Chcieli również dowiedzieć się w jaki sposób budujemy tak zabójcze formy. Podobno przydałoby się kilka z nich na granicy Polsko-Rosyjskiej.

Wiemy, że obecna kondycja polskiej armii nie pozwoliłaby im zrobić nawet jednego obwodu Punishera. Dlatego z litości uchyliliśmy im rąbka tajemnicy Metabolism Hackingu. I zdradziliśmy im strategię wojenną o kryptonimie ROTACJA WĘGLI. Oczywiście nie powiedzieliśmy im wszystkiego. Chcesz dostać więcej niż ministerstwo? Czytaj dalej.

KRYPTONIM ROTACJA

Gdyby Aleksander Wielki znał tą strategię, nie musiałby nawet przekraczać granicy Persji by ją podbić. Od razu dociąłby wszystkich w pień bez opuszczania Macedonii. Ale po kolei. Zbyt daleko w przód wybiegają tylko użytkownicy Bravera Control. Widzisz, Władek Putin ma jeden czerwony przycisk i cały świat się go boi. My mamy aż dwa przyciski: dzień treningowy i dzień nietreningowy i cały tłuszcz świata robi w spodnie.

Rotacja węglowodanami stoi w opozycji do klasycznego podejścia w robieniu formy. Klasyczne podejście zakłada, że codziennie spożywasz tą samą ilość kalorii i makroskładników. Dla przykładu, kobieta od poniedziałku do niedzieli spożywa niezmienną podaż 2200 kalorii. W momencie pojawienia się stagnacji pogłębia deficyt obcinając kalorię. I tak dalej i tak dalej. Czy jest to skuteczne podejście? Oczywiście, jeśli tylko zostaje zachowana zasada deficytu kalorycznego. Jest jednak rozwiązanie, które przynosi dodatkowe benefity i wyciąga z formy maksimum. A redukcja staje przyjemniejsza. I tutaj wciskamy nasze dwa przyciski.

W ramach rotacji węglowodanami, w dni z treningami:

  • spożywasz więcej kalorii
  • spożywasz więcej węglowodanów (zwłaszcza przed i po treningu)
  • spożywasz białko na stałym poziomie

Natomiast w dni wolne od treningów:

  • spożywasz mniej kalorii
  • spożywasz mniej węglowodanów (możesz rozłożyć je bardziej równomiernie w ciągu dnia)
  • spożywasz białko na stałym poziomie

Oczywiście, wszystko to w ramach założonego bilansu tygodniowego.

JAK WYGLĄDA DIETA PRAWDZIWEJ RAKIETY?

Dla porównania wróćmy do naszego wcześniejszego przykładu. Zacna białogłowa korzysta z tradycyjnego modelu stałej kaloryczności i w skali tygodnia spożywa 15 400 kalorii (2200 x 7). W ciągu tygodnia wykonuje 4 treningi. Niezależnie od dnia je tyle samo.

Nasza Rakieta–Kasia również spożywa 15 400 kalorii w skali tygodnia i ćwiczy 4 razy. Stosuje jednak strategię ROTACJI WĘGLAMI, która jest elementem Metabolism Hackingu i w tym przypadku wygląda następująco.

Dni treningowe (4) = 2477 kalorii

Dni nietreningowe (3) = 1832 kalorii

4 x 2477 kalorii + 3 x 1832 kalorii = 15 404

Podopieczna Kasia

Zobacz jak w praktyce wygląda dieta Rakiety razem z podziałem makroskładników:

Dieta podopiecznej Kasi


CZY WARTO BYŁO SZALEĆ TAK?

No dobra, forma Kasi rakieta, jadłospis dopieszczony jak limuzyna prezydenta, ale po co tak szaleć? Przecież w obydwu przypadkach ilość kalorii jest taka sama. Na co ta dodatkowa robota? Nie lepiej jeść codziennie tyle samo kalorii? Widzisz, tak samo to wyglądają ludzie, którzy nie znają Dekalogu Gangu. Pomimo tego, że od miesięcy są na „diecie”. Wracając jednak do myśli przewodniej, strategia ROTACJI WĘGLAMI jest elementem Metabolism Hackingu nie bez przyczyny. Zobacz, czemu każdy szanujący się Zabójca Tłuszczu musi umieć z niej korzystać.

Dzięki większej ilości kalorii i węglowodanów w dzień z treningiem (zwłaszcza przed i po treningu):

  • Zwiększysz intensywność treningową. Dzięki temu ćwicząc spalasz więcej kalorii i robisz lepszy progres sylwetkowy.
  • Polepszasz czucie mięśniowe oraz pompę. Na skutek uszczuplonych zapasów glikogenu mięśnie są wypłaszczone i zmęczone. Większa podaż węglowodanów pozwala je lekko podładować i polepszyć odczucia treningowe.
  • Skuteczniej się regenerujesz. Zwłaszcza jeśli masz sesje treningowe dzień po dniu (np. poniedziałek – wtorek, czwartek – piątek)
  • Możesz zjeść więcej w wybrane dni. Węglowodany zwiększają objętość posiłków, a to wpływa pozytywnie na uczucie sytości. Dodatkowo, widząc więcej na talerzu czujesz mniejsze napięcie psychiczne związane z redukcją.
  • Lepiej zarządzasz apetytem. Masz dwa dni z wysokimi węglowodanami pod rząd i w trzecim dniu niższą pulę kalorii (dzień bez treningu)? W mniejszym stopniu odczujesz głód w porównaniu do sytuacji, gdybyś codziennie jadł tyle samo kalorii.
  • Łatwiej wkomponujesz w jadłospis produkty rekreacyjne. Jeśli do rozdysponowania w danym dniu masz 300-400 kalorii więcej, to łatwiej zmieścisz tam bardziej przetworzony dodatek.

NADAL MAŁO?

W takim razie patrz na to. W sytuacji niedyspozycji (np. z powodu choroby), nie musisz przejmować się tym, czy przypadkiem nie jesz za dużo. Wystarczy awaryjnie korzystać z obniżonej kaloryczności dla dni wolnych od treningu. I wtedy nawet leżenie w łóżku przez tydzień nie zniweczy twoich efektów.

Taki podział może również pozytywnie wpływać na motywacje u osób początkujących (choć nie tylko). Bo jak tu się nie zmotywować do ciężkiego treningu mając świadomość, że czeka na Ciebie epicki posiłek po-treningowy? I to wszystko wliczone w bilans.

NO DOBRA, A CO Z ORGANIZACJĄ?

Jedyna organizacja pozarządowa z którą współpracuje Gang nazywa się FORMA DLA WSZYSTKICH. Aaa, pytasz o organizację dnia w przypadku ROTACJI WĘGLI? Tutaj też nie ma większych problemów. Sama konstrukcja jadłospisu w przypadku rotacji nie musi ulegać drastycznym zmianom z dnia na dzień. Nie obawiaj się większej ilości pracy w kuchni. Dla maksymalnego uproszczenia korzystaj z tych samych źródeł węglowodanów. Zwiększaj/zmniejszaj tylko ich gramaturę w zależności od dnia (trening/wolne) i gotowe.

W tej lekcji to już wszystko. Rakieta–Kasia pokazała Ci, jak wygląda wojenna strategia pod kryptonimem ROTACJA WĘGLI. Wiesz już, jaką ma przewagę nad tradycyjnym modelem robienia formy i czemu warto ją wykorzystać w zabijaniu tłuszczu.

W kolejnej lekcji porozmawiamy sobie o tym… dlaczego długość ma znaczenie. Dziewczyny, nie musicie chować wypieków na twarzy. Panowie też nie mają się czym stresować. Głównym tematem następnej lekcji szkolenia będzie bowiem długość…. i wpływ na …., a to wszystko w oparciu o do…… (znowu jesteśmy na podsłuchu, nie możemy zdradzać publicznie tych szczegółów).

Koniec lekcji 12. 

NASZE SZKOLENIE. FORMA DLA KAŻDEGO!

Forma dla każdego. My stawiamy! Tak brzmi hasło przewodnie sezonu wiosenno-letniego 2021 w Ponad Poziom. To co tutaj widziałeś/aś to fragmenty 12 lekcji naszego szkolenia o skutecznym spalaniu tłuszczu i robieniu formy. Aby mieć dostęp do pełnej wersji musisz zapisać się na szkolenie.

W chwili publikacji tego artykułu w naszych szeregach jest już 2552 kursantów. Rekrutacja jest jeszcze otwarta i przyjmujemy każdego, z dożywotnim dostępem do materiałów. Nie czekaj i dołącz do nich już dziś.

O nas

Cześć! Jesteśmy Ponad Poziom. Zawodowo pomagamy robić formę. Uczymy odpowiedniego odżywiania i trenowania. Z nami dowiesz się jak w łatwy i przystępny sposób trwale zmienić swoje nawyki. Zdrowe odżywianie nigdy nie było prostsze, a treningi tak skuteczne. Twój czas jest bezcenny, dlatego nie marnuj go na nieskuteczne rozwiązania. Zasługujesz na najlepsze.
Ponad Poziom

Ponad Poziom

POWIADOMKI

Zapisz się, aby być na bieżąco z najnowszymi artykułami!

Dołącz do naszego szkolenia

Dołącz się do naszego szkolenia i dowiedz się jak skutecznie spalać tłuszcz! Nauczymy Cię jak robić to najlepiej i raz na zawsze.

Inspiracje

#ponadpoziom girls

Inspiracje

#ponadpoziom boys

Nasz Fb

Insta